Pierwsze wzmianki o harcerstwie na ziemiach wolsztyńskich datują się w roku 1919. Wtedy to powstaje Drużyna Harcerska im. Romualda Traugutta, Wolsztyn terytorialnie należy wtedy do Chorągwi Ziemi Lubuskiej. Do 1932 powstają w Wolsztynie kolejne drużyny prowadzone przez małżeństwo Rembowskich. Katarzyna Rembowska prowadzi drużynę harcerek, Edmund Rembowski drużynę harcerzy i to właśnie za jego sprawą powstaje Hufiec ZHP Wolsztyn.
Przez 93 lata hufiec posiadał drużyny w Chorzeminie, Górsku, Kaszczorze, Kębłowie, Mochach, Obrze, Przemęcie, Rakoniewicach, Rostarzewie, Starym Widzimiu, Świętnie, Wolsztynie, Wroniawach i Żodyniu. W tym czasie hufcem dowodziło piętnastu komendantów. Zmiany ustrojowe na przełomie XX i XXI wieku doprowadziły dwa razy do rozpadu hufca. W okresie od 2007 roku do 2017 wolsztyńscy harcerze należeli do Gminnego Związku Drużyn, który był częścią Hufca Wschowa.
Mija 15 lat i Hufiec Wolsztyn odradza się na nowo. Prężnie działające drużyny na terenie Powiatu Wolsztyńskiego oraz Grodziskiego, rozwijająca się kadra instruktorska oraz zapał do działania pozwalają na powrót Hufca Wolsztyn, który został powołany w dniu 1.10.2017 na mocy uchwały Komendy Chorągwi Wielkopolskiej ZHP nr 1/IX/2017 z dnia 27.09.2017.
Hufiec ZHP Wolsztyn działa na terenie powiatu wolsztyńskiego (gmina Wolsztyn oraz Przemęt) obejmując swoim zasięgiem także drużynę z Rakoniewic (Powiat Grodzisk Wlkp., Gmina Rakoniewice). Hufiec zaliczany jest do środowisk miejsko-wiejskich. Siedziba Hufca znajduje się w Wolsztynie, przy ul. Drzymały 2.
Hufiec liczy 27 instruktorów oraz 194 harcerzy (zuchy, harcerze, harcerze starsi, wędrownicy). Przy hufcu działa zespół finansowy oraz zespół ds. promocji. W hufcu funkcjonuje 13 drużyn oraz jeden klub specjalnościowy (łączności). W 2001 roku powstał Szczep Harcerskich Drużyn Pożarniczych, jego wychowankowie utworzyli Szczep Harcerski “4 Słońca”.
Drużyny chętnie uczestniczą w propozycjach programowych kierowanych do nich przez hufiec, chorągiew oraz główną kwaterę ZHP. Członkowie zdobywają sprawności, stopie i zachęcają swoich rówieśników do wstąpienia w szeregi drużyn.
Co roku organizowane są przynajmniej dwa obozy, Rajd Mrówka, Festiwal Śpiewania Harcerskiego Dla Przyjemności, Harcerskie Łowy na Lisa, a także wiele innych ciekawych zbiórek oraz tematycznych biwaków drużyn. Harcerze chętnie korzystają z dostępności baz noclegowych na terenie Powiatu Wolsztyńskiego, ale również wybierają inne miejsce w sąsiednich powiatach np. Zaborówiec czy Uście.
W 2007 roku powstał Gminny Związek Drużyn w Wolsztynie. Po 10 latach starań, pracą naszych instruktorów doprowadziliśmy do powstania Hufca Wolsztyn, który został powołany w dniu 1.10.2017 na mocy uchwały Komendy Chorągwi Wielkopolskiej ZHP 1/IX/2017 z dnia 27.09.2017.
Komendanci hufca
hm. Edmund Rembowski
1932 – 1936
Początek hufca
Urodził się 16.11.1910 roku w Mosinie jako syn Kazimierza i matki Władysławy z domu Paluszkiewicz. Po ukończeniu Szkoły Powszechnej w Mosinie podjął naukę w Seminarium Nauczycielskim w Poznaniu Mając pełne kwalifikacje nauczycielskie otrzymał pracę w Szkole Powszechnej nr 1 w Wolsztynie. Po przybyciu do Wolsztyna był już podharcmistrzem. Zorientowawszy się, że w mieście tym nie ma organizacji harcerskiej zabrał się do jej organizacji. Pierwszą drużynę harcerską utworzył przy gimnazjum. Z niej zaczerpnął zastępowych do zjednywania chłopców w wolsztyńskich szkołach powszechnych. W ten sposób utworzył w szkołach drużyny męskie. Z jego inicjatywy powstała także w Wolsztynie 1 Drużyna Żeńska, której drużynową została jego przyszła żona Józefina Pestkówna. W 1932 roku drużyny harcerskie powiatu wolsztyńskiego tworzą już Hufiec Wolsztyński. Komendantem Hufca ZHP Wolsztyn zostaje phm Edmund Rembowski. W 1933 roku drużynowi wolsztyńscy uczestniczą w obozie drużynowych w Promnie, którego organizatorem jest Komenda Chorągwi Wielkopolskiej. W 1935 roku grupa wolsztyńskich harcerzy z komendantem E.Rembowskim uczestniczyła w Międzynarodowym Jubileuszowym Zlocie w Spale. W Zlocie tym uczestniczyli skauci z Danii, Stanów Zjednoczonych, Łotwy, Szkocji, Niemiec, Węgier i całej ówczesnej Polski m. innymi z Wilna. Edmund Rembowski funkcję Komendanta Hufca Wolsztyn pełnił społecznie. Sprawował ją do roku 1936 do momentu wyjazdu do Francji w celu nauczania tam w szkole polskiej pracował jako nauczyciel w Metz. Był także aktywnym działaczem ZHP. Prowadził drużynę, do której należała polska młodzież. Za ogromne osiągnięcia przyznano mu stopień harcmistrza. Podczas okupacji hitlerowskiej został osadzony w obozie koncentracyjnym w Oranienburgu. Po wyjściu z obozu w roku 1945 nie miał już zdrowia. Nie pomógł mu w tym także pobyt w sanatorium. Zmarł 2 lutego 1947 roku. Harcmistrz E. Rembowski w 1936 roku ożenił się z Józefiną Pestkówną z Siedlca. Z małżeństwa tego ma syna Jerzego, który jest dyrektorem Ośrodka Pomocy Społecznej w Kutnie.
Opr. w oparciu o informacje rodziny
mgr Florian Antkowiak
1936 – 1946
…
hm. Leon Grajewski
1946 – 1948
Urodził się 20 marca 1915 r. w Golsenkirchen, Westwalia, syn Stanisława i Katarzyny Z domu Grzegorczyk. Po powrocie z emigracji zarobkowej z Niemiec ojciec Leona został zatrudniony w Straży Granicznej, początkowo w Kopanicy, później w Obrze. Leon ukończył Szkołę Powszechną w Kopanicy, a następnie Państwowe Seminarium Nauczycielskie w Lesznie. Po odbyciu służby wojskowej jako plutonowy- podchorąży podjął pracę nauczycielską w powiecie ostrowskim. W czerwcu 1939 r. został zmobilizowany do IV Dywizji Piechoty Podczas ,,kampanii wrześniowej” dostał się do niemieckiej niewoli w Lubanowie, skąd ze współtowarzyszami został wywieziony do Stalagu IV ,,A” w Elsterchorst w Niemczech. Były tam okropne warunki. Jeńcy spali pod namiotami na cienkiej warstwie zgniłej słomy, byli głodni, przemarznięci i zawszawieni. W 1944 r. wbrew Konwencji Genewskiej Niemcy przewieźli jeńców w pobliże Wittenbergi i zatrudniali ich u gospodarzy. Pod koniec wojny 15.XI.1944 r. przewieziono jeńców w okolice Saarlantern w dolinę Saary do budowania umocnień frontowych. Była to już strefa walk. W miejscowości Gitterfeld zostali wyzwoleni przez wojska amerykańskie. Alianci utworzyli dla 6000 Polaków Polski Ośrodek Wojskowy Nr 198 w Narthein, który po pewnym czasie przemieszczono do Góttingen. Tutaj warunki życiowe były dobre. Zostały zorganizowane liczne szkoły, kursy dla analfabetów. Leon Grajewski został wychowawcą klasy V utworzył też drużynę harcerską, której był drużynowym. Świadectwa wydawała Centrala Szkoleniowa Polska w Niemczech. Były one respektowane w kraju. Leon Grajewski powrócił do Polski transportem szkoleniowym 28 maja 1946 r. Już w czerwcu tego roku podjął pracę nauczycielską w Powiecie Wolsztyńskim W 1951 r. został mianowany kierownikiem szkoły Powszechnej w Borui. W 1966 r. na własną prośbę został przeniesiony na równorzędne stanowisko do Żodynia, a w latach 1973-1975 był dyrektorem Szkoły Podstawowej w Kopanicy. Leon Grajewski mimo rozlicznych zajęć szkolnych z których rzetelnie się wywiązywał dużo pracował społecznie. W latach 1946-1948 był komendantem Hufca ZHP Wolsztyn. Był też sekretarzem komisji elektryfikacyjnej. Był działaczem ZNP. Jako komendant Hufca ZHP organizował obozy między innymi w Olejnicy. Za swoją pracę zawodową i społeczną harcmistrz Leon Grajewski otrzymywał liczne nagrody, wiele odznaczeń i wyróżnień.
Opr. Czesław Olejnik
hm. Kazimierz Żurek
1949 – …
Urodzony 18 marca 1928 r. w Wolsztynie, ojciec Bolesław, matka Jadwiga 7 domu Jakuboszczak uczęszczał do szkoły podstawowej w Wolsztynie, a w czasie okupacji roku 1942 niemieckiej szkoły przeznaczonej dla polskich dzieci. Następnie aż do wyzwolenia pracował jako uczeń stolarski w miejscowej fabryce Heuer Holz Hallenbau w Wolsztynie. W kwietniu 1945 r. rozpoczął naukę w miejscowym Liceum Ogólnokształcącym, które ukończył po zdaniu egzaminu maturalnego w 1949 r. Teraz podjął pracę jako hufcowy w Komendzie Hufca ZHP w Wolsztynie. Po odbyciu służby wojskowej, w 1956 r. pracował jako wychowawca w Kolejowym Domu Dziecka w Wolsztynie, następnie w Lubstowie, Kaliszu i Pile. Następnie pracował w PPRN jako referent ds. wojskowych i jako tzw kadrowiec” w Wydziale Oświaty i Kultury. Po ukończeniu wyższych studiów zawodowych w Poznaniu w 1973 r. został mianowany kier. Powiatowego Urzędu Statystyki. W roku następnym mianowany zastępcą Naczelnika Powiatu i funkcję tę pełnił aż do likwidacji powiatów 30 czerwca 1975 r. Miesięcznik „Głos Wolsztyński” był pierwszą po wojnie regionalną gazetą, a K. Żurek pełnił w nim funkcję sekretarza redakcji. Razem z B. Koczorowskim i Cz. Olejnikiem opracował i wydał kalendarium ,,Wolsztyn i okolice”, od czasów najdawniejszych do wybuchu II wojny światowej. Pozostawił w maszynopisie wybór materiałów źródłowych dotyczących pow. wolsztyńskiego w latach 1945 do 1975. Opisał historię grobów żołnierskich na miejscowym cmentarzu, a zmarłych w wojskowym szpitalu w okresie 1919 do 1921 roku. Po likwidacji powiatów w 1975 r. został powołany na stanowisko starszego inspektora w Urzędzie Wojewódzkim w Zielonej Górze. W sierpniu 1976 r. podjął pracę w Państwowym Ośrodku Maszynowym w Wolsztynie na stanowisku głównego ekonomisty. Z końcem 1982 r. przeszedł na emeryturę ze względu na pogarszający się stan zdrowia. Mimo to podjął pracę w Urzędzie Miasta i Gminy jako archiwista w wymiarze 1/4 etatu. Uporządkowane przez niego archiwum zostało uznane przez wizytujących jako wzorcowe. Nadal publikował artykuły w lokalnej prasie powiatowej i wojewódzkiej. Z harcerstwem był związany od najmłodszych lat, był zastępowym, drużynowym drużyny w Szkole Podstawowej Nr 2 w Wolsztynie, hufcowym, a także działał w Powiatowej Radzie Przyjaciół Harcerzy. Porządkował także archiwum parafialne w Wolsztynie. Niestety wiele cennych dokumentów, z których korzystał jeszcze ks. dziekan Zdzisław Zakrzewski, pisząc swoją historię Wolsztyna pt.,,Z dziejów Wolsztyna i okolicy” zaginęło. W czasie okupacji w budynku probostwa przez pewien czas znajdował się posterunek niemieckiej policji. Podobno dokumentami i księgami palili w piecach. Śmierć przerwała jego prace wokół przeszłości Wolsztyna i powiatu. Zmarł w 1988 roku. W uznaniu jego pracy zawodowej i społecznej został odznaczony: Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Srebrnym i Brązowym Krzyżem Zasługi, Zasłużony dla Województwa Poznańskiego, Zasłużony dla Powiatu Wolsztyńskiego, Medalem XXX-lecia PRL. Posiadał stopień harcmistrza. Był żonaty miał dwóch synów: Andrzeja i Zbigniewa. Pochowany został na cmentarzu w Wolsztynie.
Opr. K. Krawczyk i Cz. Olejnik.
hm. Adam Faliński
1957 – 1960
Syn Albina (fotografa) i Wiktorii z domu Jaroń. Urodził się w 1938 roku w Rakoniewicach. Do szkoły podstawowej uczęszczał w Rakoniewicach. Po jej ukończeniu podjął naukę w Średniej Szkole Zawodowej (dział elektryczny) w Lesznie. Po ukończeniu szkoły został przyjęty do pracy w Kinie ,,Tatry” w Wolsztynie na stanowisku operatora. Przez cały okres pobytu w szkołach należał do Związku Harcerstwa Polskiego. Był aktywnym działaczem tej organizacji. Dlatego w 1957 roku został powołany przez Komendę Chorągwi Wielkopolskiej na stanowisko komendanta Hufca ZHP w Wolsztynie. Po kilku latach aktywnej działalności wyprowadził się do Białegostoku. Tam także zaangażował się do pracy harcerskiej. Był etatowym zastępcą komendanta Hufca miasta Białystok. Przez wiele lat pracy harcerskiej dał się poznać jako wspaniały organizator obozów harcerskich, kolonii zuchowych, biwaków, alertów Naczelnika ZHP i imprez masowych dla dzieci i młodzieży. W tym czasie Białystok znajdował się w pierwszej trójce najlepszych organizatorów akcji ,,Wakacje w mieście”. Druh Adam Faliński osiągnął w okresie przynależności do ZHP stopień instruktorski Harcmistrza. W ostatnich 16 latach prowadził księgarnię ,,Atena” w Białymstoku. Współpracował z wieloma szkołami i uczelniami.
Opr. Florian Antkowiak
w oparciu o informacje siostry Adama Falińskiego Pani Stróżykowej z Wolsztyna
hm. Irena Joksz z d. Zimna
1960 – 1967
Tarnowa – wieś, w której się urodziłam 1 grudnia 1932 r. należała do powiatu wolsztyńskiego, oddalona 12 km na południowy-wschód od Wolsztyna i 6 km na południowy-zachód od Rakoniewic obecnie administracyjnie należy do powiatu grodziskiego. Wieś – raczej mała około 600 mieszkańców, przed wojną zamieszkała przez Niemców, bo Polaków było tylko 12 rodzin. Były dwie szkoły: polska i niemiecka. Ojciec mój – Stanisław był właścicielem gospodarstwa rolnego – około 17 ha – zmarł w czasie okupacji w 1942 r.Matka – Stefania z domu Skrzypek, zajmowała się domem i wychowaniem dzieci – sporej gromadki – bo było nas siedmioro. Ja w tej gromadzie byłam najstarsza jedyna córka i sześciu braci. Okres dzieciństwa przypadł na trudny okres – okupację: a więc bez urozmaiceń głównie opieka nad młodszym rodzeństwem i pomoc w gospodarstwie. W czasie okupacji do żadnej szkoły nie uczęszczałam. Tyle o moich korzeniach. Rok 1945-koniec wojny! Byłam już 12-letnią dziewczyną, umiałam czytać i pisać, bo tyle mnie mama nauczyła i cieszyłam się najbardziej z tego, że pójdę do szkoły. Ktoś nie pamiętam nazwiska, lecz nie nauczyciel, ale z wykształceniem średnim, zorganizował polską szkołę. Z moimi umiejętnościami przydzielono mnie do klasy czwartej, którą ukończyłam w czerwcu 1946 r. Od września byli już profesjonalni nauczyciele: p. p. Sitarska, Kryś, Hanyż oraz Jędrasiak, który był kierownikiem szkoły. Wspominam ich – ponieważ byli wspaniałymi wychowawcami – wzorem dla nas. Szkołę podstawową, w której wiedzę przekazywali w/w pedagodzy ukończyłam z bardzo dobrym wynikiem w 1949 r. Z dumą wspominam, że w historii tej wsi byliśmy pierwszą klasą siódmą, która kończyła polską szkołę, a ja byłam jedną z jej absolwentek. Jeśli chodzi o wychowanie społeczne – w szkole działała tylko jedna organizacja Polski Czerwony Krzyż – której opiekunką była p. Sitarska. Byłam przewodniczącą tej organizacji. Tam zaraziłam się bakcylem społecznika. Mając tak wspaniałych wychowawców – wzorowych pedagogów – postanowiłam zostać nauczycielką – tak jak p. Sitarska, która była moim wzorem. Zdałam egzamin wstępny do Liceum Pedagogicznego w Sulechowie i w roku szkolnym 1949/50 uczęszczałam do tej szkoły. Tam też wstąpiłam do ZHP. Jednak nie długo cieszyłam się przynależnością do tej organizacji, o której marzyłam od dziecka. Drużynę rozwiązano, a ja kończąc pierwszą klasę byłam zmuszona zmienić szkołę. W domu warunki materialne pogorszyły się – okres stalinowski – gospodarstwo kułackie, a następnych dwóch braci kończyło szkołę podstawową i wybierało się do szkoły poza domem. Postanowiłam pomóc rodzicom – pójść do pracy – a naukę kontynuować wieczorem. Tak więc w roku szkolnym 1950/51 przeniosłam się do Zielonej Góry, rozpoczęłam jako nieletnia pracę w „Zastalu” a naukę w klasie IX Liceum dla Pracujących. W ,,Zastalu” pracowałam jeden rok a od września 1951 r.do maja 1953 r. pracowałam w Oddziale Wojewódzkim PPK ,,Ruch”. W maju 1953 r. zdałam maturę w Liceum Ogólnokształcącym dla Pracujących. I tak zakończyłam pierwszy etap edukacji myślę, że z zadowalającym wynikiem, pomimo wielu trudności, które piętrzyły się przede mną w czasie całej edukacji i pracy zawodowej. Chroniczny brak czasu nie pozwalał na żadną działalność społeczną – chciaż w tamtej rzeczywistości nie widziałam się nigdzie. Po maturze wróciłam do domu – i jak ,,wilka ciągnie do lasu” – tak mnie do zawodu
nauczycielskiego. W listopadzie 1953 r. mimo braku kwalifikacji rozpoczęłam pracę jako nauczycielka w Szkole Podstawowej w Rostarzewie. Tam pracowałam do czerwca 1954 r. W momencie rozpoczęcia pracy w szkole postanowiłam zdobyć kwalifikacje. Zapisałam się na Państwowy Kurs Nauczycielski w Lesznie, który ukończyłam w lipcu 1954 r. tym samym zdobyłam pełne kwalifikacje jako nauczyciel szkoły podstawowej. Z nowym rokiem szkolnym tj. od września 1954 r. rozpoczęłam pracę w szkole podstawowej w Tarnowej, w mojej rodzinnej wsi. Chciałoby się rzec: „Wieś rodzinna wzywa” (tytuł książki hm Franciszka Mleczko z-cy Naczelnika GKH w Warszawie). Decyzja o podjęciu pracy we wsi rodzinnej bardzo mnie zmobilizowała. Tu poza pracą zawodową zajęłam się pracą społeczną wśród dzieci. Założyłam drużynę harcerską, której działalność była doceniana przez -kierownictwo szkoły, rodziców i środowisko. Podejmowaliśmy wiele działań na rzecz szkoły i środowiska popierani przede wszystkim przez kierownika szkoły p. Franciszka Borowczaka. Dowodem tego było przydzielenie lokum na strychu w szkole, w którym własnym sumptem urządziliśmy harcówkę – “Chatkę Dobrej Nadziei” bo tak brzmiała jej nazwa wybrana przez dzieci. Moją działalność zauważyła i doceniła Komenda Hufca Harcerskiego w Wolsztynie przyznając mi w roku 1958 stopień przewodnika. W mojej działalności harcerskiej bezpośrednia praca z dziećmi w drużynie dawała mi najwięcej satysfakcji. Drużyna brała aktywny udział W akcjach organizowanych przez Komendę Hufca w Wolsztynie jak obozy, biwaki, zloty. Podejmowaliśmy także czynnie akcje sugerowane przez Komendę Chorągwi w Poznaniu jak: Lato Wiejskich Drużyn, Zlot Komendy Chorągwi Poznańskiej Akcja Konin. Moja działalność nie ograniczała się tylko do płaszczyzny Hufiec Drużyna: czynnie włączałam się do prac chorągwianych jak udział w kursach chorągwianych, prowadzenie kursu dla drużynowych, udział w Akcji Konin. Doceniając moje poczynania w 1960 r. przyznano mi stopień podharcmistrza. Owocną, pełną satysfakcji działalność w mojej drużynie przerwał fakt powołania mnie na stanowisko Komendanta Hufca w Wolsztynie w grudniu 1960 r. Stanęły przede mną nowe zadania i nowe wyzwania. Na sam początek pracy na tym stanowisku był Zlot Hufca – 1961 r. i wręczenie Sztandaru ufundowanego Hufcowi przez Radę Przyjaciół Harcerstwa, której przewodniczącym był sekretarz Powiatowej Rady Narodowej p. Ryszard Kacpura, a której bardzo zależało na aktywnej pracy drużyn i dobrym wizerunku Komendy Hufca. W kwietniu 1962 r. zostałam odznaczona odznaką Honorową ,,Za zasługi w rozwoju województwa poznańskiego” a w styczniu 1963 r. przyznano mi stopień harcmistrza. Praca na stanowisku komendanta Hufca była bardzo absorbująca: szkolenia i narady z drużynowymi, wizytacje drużyn, obozy letnie Hufca a dla dzieci wiejskich dodatkowo stanice harcerskie – tygodniowe – w mieście i na biwaku pod namiotami. Zadania te realizowałam przy współudziale i wielkim wsparciu Rady Hufca, w skład której wchodzili:
- hm Henryk Kamiński – Z-ca Kom. Hufca
- hm Robert Mielewczyk – Namiestnik Drużyn Starszych
- hm Stefan Marszałkiewicz – Namiestnik Drużyn Zuchowych
- phm Szczepan Łukaszewski – Kwatermistrz
- hm Kazimierz Żurek – Członek – Kronikarz
W/w towarzyszyli mi od pierwszych dni objęcia funkcji Komendanta Hufca do końca pełnienia tej funkcji. Bez nich trudno by mi było sprostać zadaniom, stąd moja bezgraniczna wdzięczność. Jak w każdej pracy – tak i na tym stanowisku – były porażki, ale i wiele osiągnięć. Osiągnięcia te to wynik całej rzeszy drużynowych, to ich bezpośrednia praca w drużynach zuchowych, młodszoharcerskich, starszoharcerskich, szczepach dawała świadectwo pracy Hufca. Wielu instruktorów bezinteresownie uczestniczyło w akcji letniej i innych akcjach Hufca i za to, za bezinteresowność mówię prosto:,,dziękuję”. Na stanowisku Komendanta Hufca pracowałam do kwietnia 1967 r. Następnie wróciłam do szkoły, jednak ze względu na macierzyństwo przeszłam w stan poza służbowy. I tak zerwałam z zawodem nauczycielskim, nie zerwałam jednak z pracą społeczną. W 1973 r. wraz z rodziną osiedliliśmy się we wsi rodzinnej Tarnowie. Tu zaangażowałam się w pracy w Kole Gospodyń Wiejskich. Nie obca mi była problematyka dziecka wiejskiego. W ramach KGW organizowałam dzieci i dla dzieci – latem – Zielone Przedszkole, w zimie w Klubie ,,Ruch” imprezy dla mam, seniorów, wyjazdy do teatru ,,Marcinek”, ogniska, imprezy folklorystyczne, „Siwki”, Dożynki i wiele innych imprez. Aby zachować od zapomnienia” – to co na wsi ginie – zorganizowaliśmy ,,Izbę Pamięci”. W 1975 r. otrzymałam Odznakę Honorową ,,Zasłużony dla powiatu wolsztyńskiego”. W Kole Gospodyń Wiejskich pełniłam funkcje przewodniczącej. Obecnie pełnię funkcję skarbnika i jestem czynnym członkiem tej organizacji. Jak długo? Póki starczy sił i dopóki organizacja ta nie zginie ,,śmiercią naturalną”. Bardzo ubolewam nad tym, że ,,pogrzebano” piękny dorobek ZHP, że upadło zupełnie wychowanie patriotyczne, że wśród większości dzieci i młodych ludzi na wsi jest ogromna pustka, której niestety nie wypełni ani telewizja, ani komputer. Obok młodego człowieka – jego problemów musi stanąć człowiek! I tylko człowiek! Ubolewam także nad tym, że na wsi zlikwidowano także szkołę, tę do której chodziłam: Oszczędność! Dzieci dojeżdżają do Rakoniewic do szkoły a po lekcjach i w wolne soboty wałęsają się – ,,szlifując bruk”. ,,Kaganiec oświaty zgasł”. Tak się dzieje, gdy nie ma szkoły czy nawet przedszkola. Kończę te wywody może trochę zgorzkniałe – ,,niepoprawnej społeczniczki”, jednak głową muru nie przebijesz” – życie nowe toczy się dalej – gna! – i nie zawrócisz biegu z obranego toru!
(-) Irena Zimna
hm. Andrzej Weychan
1967 – 1975
Urodziłem się 19 lipca 1935 roku w Poznaniu w rodzinie inteligenckiej o dużych tradycjach patriotycznych. Ojciec Władysław był uczestnikiem Powstania Wielkopolskiego walcząc na terenie miasta Wolsztyna oraz brał udział w wojnie 1920 roku. Matka Zofia prowadziła księgowość w przedsiębiorstwie „Rolnik” w Grodzisku Wlkp. W roku 1945 zacząłem uczęszczać do Szkoły Podstawowej, a następnie do Liceum Ogólnokształcącego im Juliusza Słowackiego w Grodzisku Wlkp., kończąc je w roku 1954. Będąc nauczycielem niekwalifikowanym 1 maja 1955 roku rozpocząłem pracę w zawodzie nauczycielskim na terenie Szkoły Podstawowej w Borui Wsi. W grudniu tego roku wcielony zostałem do wojska. Służbę wojskową ukończyłem w roku 1957. Podczas pełnienia służby uczęszczałem do Rejonowej Komisji Kształcenia Nauczycieli Niekwalifikowanych przy II Studium Nauczycielskim w Poznaniu. Będąc siłą kwalifikowaną 16 października 1957 roku zacząłem pracę w charakterze nauczyciela na terenie szkoły podstawowej w Obrze. W roku 1968 skończyłem Studium Nauczycielskie kierunek filologia polska. Okres od 16 kwietnia 1967 roku do 21 sierpnia 1975 roku stanowi przerwę w pracy na terenie szkoły w Obrze w związku z pełnieniem przez kolejne kadencje funkcji Komendanta hufca ZHP w Wolsztynie. W związku z reorganizacją administracji kraju i zmianami struktur działania Komend Hufców, w roku 1975 wracam w charakterze nauczyciela na teren szkoły Podstawowej w Obrze, skąd 1 września 1985 roku odchodzę na emeryturę. Do organizacji ZHP wstąpiłem w 1946 roku z przynależnością do II Drużyny Harcerskiej im. Zawiszy Czarnego Hufca ZHP Grodzisk Wielkopolski. Od tej pory po odbyciu stosownych prób i zaliczeń, złożeniu Przyrzeczenia Harcerskiego, zdobywałem kolejno wszystkie stopnie młodzieżowe i stopnie instruktorskie, do stopnia harcmistrza włącznie. W latach 1965 1967 pełniłem funkcję drużynowego II Drużyny Harcerskiej w Obrze. W latach 1975 1985 funkcję drużynowego II Drużyny Modelarskiej im. Leonida Teligi w Obrze. Drużyna modelarska była jedyną na terenie kraju drużyną tego typu, działającą na terenie wiejskim, której bazą była Szkoła Podstawowa. Do dnia dzisiejszego jestem członkiem Kręgu Instruktorów ,,Senior” w Wolsztynie oraz w dalszym ciągu związany z działalnością harcerską. Za osiągnięcia w pracy zawodowej i zasługi dla Organizacji ZHP, otrzymałem szereg odznaczeń i wyróżnień, między innymi:
- Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski;
- Złoty Krzyż Zasługi;
- Krzyż ,,Za zasługi dla ZHP;
- Odznakę ,,Za Zasługi dla Wielkopolskiej Organizacji ZHP”;
- Odznakę ,,Za zasługi w Rozwoju Województwa Poznańskiego”;
- Odznakę ,,Przyjaciel Dziecka”.
(-) Andrzej Weychan
hm. Marian Ćwikliński
1975 – 1977
Urodził się 13 marca 1936 roku w Witkowie koło Gniezna. Rodzicami byli Julianna i Roman. Szkołę Podstawową i Technikum ukończył w rodzinnym Witkowie. Po odbyciu zasadniczej służby wojskowej, podjął naukę w Studium Nauczycielskim w Gorzowie Wielkopolskim na wydziale geografii, które ukończył w 1961 roku. Pierwszą pracę podejmuje w Szkole Podstawowej nr 5 w Gnieźnie, a w roku 1964 przenosi się do pracy w Zespole Szkół Rolniczych w Powodowie jako nauczyciel geografii i wychowawca w internacie. W roku 1965 zawiera związek małżeński z mieszkanką Wolsztyna, Marią Zielińską. Mają dwoje dzieci, syna Marka oraz córkę Magdalenę. W 1967 roku obejmuje stanowisko Kierownika Centrali Nasiennej w Wolsztynie. W roku 1994 przechodzi na emeryturę. Umiera 8 marca 2002 roku. Będąc uczniem Szkoły Podstawowej i Technikum w Witkowie związał się z ruchem harcerskim składając przyrzeczenie, a później zobowiązanie instruktorskie. Przebywając w Wolsztynie, jako instruktor harcerski, aktywnie włącza się w nurt pracy harcerskiej jako opiekun drużyny harcerskiej w Powodowie oraz w działalność Komendy Hufca ZHP w Wolsztynie. W latach 1967-1970 pełni funkcję kierownika referatu starszoharcerskiego w Komendzie Hufca w Wolsztynie. Od 1970 do 1975 roku jest zastępcą Komendanta Hufca, a od 1975 do 1977 roku pełni obowiązki Komendanta Hufca ZHP w Wolsztynie. W latach 1978- 1992 był Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej Hufca oraz Członkiem Honorowym Komisji Rewizyjnej w Zielonej Górze. Cały okres pracy w ZHP łączył z pracą w Towarzystwie Przyjaciół Dzieci i PTTK. Za zasługi dla ZHP oraz działalność w organizacjach młodzieżowych wielokrotnie odznaczany, m.in.: Krzyżem Zasługi Dla ZHP, tytułem Honorowego Seniora ZHP, Kawalerskim Krzyżem Zasługi za wkład w rozwój województw: Zielonogórskiego i Poznańskiego.
Opr. Maria Ćwiklińska
hm. Adam Żuczkowski
1977 – 1983
Hufiec im. A. Nazimowa
Urodziłem się 01.12.1952r w miejscowości Plebanki – powiat Koło. Gdy miałem dwa lata rodzina przeprowadziła się do Zielonej Góry Tam też we wrześniu 1965 roku jako uczeń Szkoły Podstawowej nr 3 (przy ul. Chopina) wstąpiłem do drużyny ZHP, prowadzonej wówczas przez nauczycielkę świetlicy dh Hannę Widomską, należącej do Szczepu DH ,,Korczakowscy”. W 1967 roku ukończyłem ośmioletnią szkołę podstawową. Następnie, po egzaminach wstępnych zostałem przyjęty do Technikum Mechanicznego w Zielonej Górze, które ukończyłem zdając maturę w 1972 roku. Pasje pedagogiczne w technikum realizowane w Szczepie Drużyn Harcerskich ,,Korczakowscy”, pełne sukcesów zainteresowania teatrem (nagrody za reżyserię w amatorskim teatrze), literaturą i językiem polskim okazały się jednak ważniejsze i określiły dalszy przebieg edukacji. Niewątpliwie, bardzo duży wpływ na mój rozwój, osobowość, pasje literacko- teatralne, zainteresowanie pedagogiką Janusza Korczaka miał Szef – komendant ,,Korczakowców” i polonista, Jerzy Zgodziński. W szczepie ,,Korczakowców” w latach 1967 – 1972 pełniłem funkcję przybocznego, drużynowego i szybko, bo już w roku 1969 złożyłem zobowiązanie instruktorskie. Byłem instruktorem programowym i jednym z twórców Korczakowskiego Teatru Faktu reżyserując takie przedstawienia jak: „Serce jak obłok” (I nagroda dla zespołu na Wojewódzkim Przeglądzie Teatrów Amatorskich w Lubsku w 1970 r. i udział w Ogólnopolskim Przeglądzie Teatrów Amatorskich w Koninie, gdzie byłem najmłodszym, bo zaledwie 18 letnim reżyserem); ,,Bo piękno na to jest, by zachwycało do pracy…”; ,,A to Polska właśnie…”, Wielki testament” i inne. Wraz z kolegami z drużyny nakręciliśmy film ,,Monte Verde” nagrodzony na Ogólnopolskim Festiwalu Filmów Amatorskich, a później jako autor scenariusza i reżyser uzyskałem nagrodę na tym samym festiwalu za film ,,Ręka”. W 1972 roku rozpocząłem studia na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu o kierunku filologia polska. Już na pierwszym roku trafiłem do Studenckiego Teatru „Nurt”, gdzie zagrałem w scenicznej adaptacji ,,Transatlantyku” Witolda Gombrowicza w reżyserii ówczesnego kierownika teatru Andrzeja Jakimca. W październiku 1973 roku wraz z Kazimierzem Grochmalskim założyliśmy własny Teatr Studencki ,,Maya” działający przy UAM. Zrealizowaliśmy wspólnie takie przedstawienia jak: „Telewizja” i ,,Arena”. To ostatnie przyniosło nam wiele nagród na przeglądach i festiwalach tzw. eksperymentalnego, ,,Młodego Teatru” i wyjazd na Festiwal Teatrów Amatorskich w Monako w 1977 roku. Graliśmy ,,Arenę” nie tylko na festiwalu, ale również w studenckich campusach na francuskiej Riwierze. W tym czasie współdziałaliśmy i przyjaźniliśmy się ze studenckim wtedy ,,Teatrem 8 Dnia”. W latach 1974 – 76 debiutowałem twórczością poetycką na łamach wydawnictw studenckich UAM w Poznaniu. W czasie studiów współpracowałem także jako instruktor artystyczny, a Hufcem ZHP Jerzyce. Będąc na IV roku studiów, poznałem przyszłą żonę Halinę, z którą ożeniłem się 25.09.1976 r. Zamieszkałem w Wolsztynie i od 1 września tego roku podjąłem pracę na pół etatu w Liceum Ogólnokształcącym w Wolsztynie, jednocześnie kontynuując studia. Studia ukończyłem w 1977 r. W tym czasie 06.03.1977 roku urodził się mój starszy syn Andrzej i młodszy Paweł (07.06.1979). W związku z brakiem etatu dla polonisty w L.O., po rekomendacji dh. Mariana Ćwiklińskiego w październiku 1977 roku Komenda Chorągwi w Zielonej Górze powierzyła mi pracę na pedagogicznym stanowisku Komendanta Hufca ZHP Wolsztynie. Funkcję tę pełniłem do stycznia 1983, a następnie pracowałem pół roku jako nauczyciel języka polskiego w Przemęcie (tam również prowadziłem drużynę harcerską). Pełniąc obowiązki komendanta Hufca pracowałem jednocześnie na pół etatu w Liceum Wieczorowym w Wolsztynie. Jako komendant Hufca byłem między innymi organizatorem wielu kolonii zuchowych i obozów, oraz Nieobozowej Akcji Letniej. Obozy były początkowo organizowane w bazie hufca w Wąchabnie, później w górach, w okolicach Nowego Targu. Dobrze działały drużyny wodniaków, pożarnicze i Młodzieżowej Służby Ruchu Drogowego. Podejmowaliśmy wiele inicjatyw związanych z obchodami patriotycznych wydarzeń, takich jak rocznice Powstania Warszawskiego (szczególnie podkreślana była tradycja Szarych Szeregów) i II Wojny Światowej czy rocznice Powstania Wielkopolskiego. Hufiec brał czynny udział w kolejnych XIV do XVI Alertach Naczelnika ZHP. Kontynuowano pracę związaną z Patronem Hufca. Odbyła się dobrze zorganizowana uroczystość rocznicy nadania Hufcowi im. Anatola Nazimowa. Rozwijała się działalność kulturalna, która nie ograniczała się do okolicznościowych wieczornic, ale obejmowała przedstawienia działającej przy hufcu grupy teatralnej, Festiwale Piosenki Harcerskiej oraz Przeglądy Piosenki Marszowej. Z mojej inicjatywy Hufiec był organizatorem odbywającego się corocznie Rajdu ,,Złotego Liścia”. Od 01.09.1983 roku powierzono mi pracę na stanowisku dyrektora Szkoły Podstawowej w Kębłowie, a po wprowadzeniu reformy oświaty we wrześniu 1999 stanowisko dyrektora Gimnazjum Publicznego w Kębłowie, gdzie pracuję do chwili obecnej. Rozpoczynając pracę SP w Kębłowie, założyłem jednocześnie drużynę harcerską (artystyczną i Harcerski Teatr ,,Magia”, który przygotował swoje pierwsze przedstawienie kukiełkowe. W 1998 roku powstał Szczep Drużyn Harcerskich w Kębłowie, któremu nadano imię Janusza Korczaka. Jednocześnie, elementy korczakowskiego systemu wychowawczego, np. takie jak sejm dziecięcy, przystosowałem do potrzeb współczesnych dzieci oraz młodzieży i wprowadziłem do własnego systemu wychowawczego szkoły. Samorząd działał jako Sejm Uczniowski (z demokratycznymi wyborami, z ministrami odpowiadającymi za poszczególne dziedziny życia szkolnego), wspomagany przez dziecięcy
Korczakowski Sąd Koleżeński. W 1990 roku, po okresie pracy nad przyszłym Patronem, Szkole Podstawowej w Kębłowie nadano imię Franciszka Jujki. W tym czasie byłem aktywnym członkiem Polskiego Komitetu Korczakowskiego, który ma swoją siedzibę w Warszawie, a harcerze z Kębłowa często uczestniczyli w kilkudniowych pobytach na obozach w Korczakowie nad Jeziorem Grzybno (letnia baza Korczakowców” z Zielonej Góry). Harcerski Teatr Magia” z wyreżyserowanym przeze mnie przedstawieniem „Korczak”, które było wielokrotnie wystawiane między innymi w Wolsztynie, Zielonej Górze, brał udział w Harcerskim Festiwalu Młodzieży Szkolnej w Kielcach, gdzie otrzymał nagrodę – ,,zieloną Jodłę” i wyróżnienie za reżyserię oraz w Festiwalu Teatrów Dziecięcych ,,Korczak Dzisiaj” w Warszawie zorganizowanym przez Halinę Machulską. Ze spektaklem ,,Obrazki ze szkoły” występowaliśmy w ogólnopolskim W Płocku. Na Chorągwianych Manewrach przeglądzie teatralnym ,,Heca” Techniczno Obronnych w Gubinie i kolejnym Festiwalu ,,Korczak Dzisiaj” Harcerski Teatr ,,Magia” prezentował przedstawienie uliczne ,,Nadzieje małych orkiestr”. Byłem również w 1997 roku głównym organizatorem Warsztatów Teatralnych w Korczakowie ,,Wertepy – poszukiwanie dróg”, na których jednym z instruktorów był aktor Teatru Nowego z Poznania Michał Grudziński (do dzisiaj jest niezawodnym przyjacielem Harcerskiego Teatru ,,Magia”. W związku z wprowadzeniem reformy oświaty we wrześniu 1999 roku zostałem mianowany dyrektorem Gimnazjum w Kębłowie, przy którym działają dwie Drużyny Harcerskie (,,Kuglarzy” i ,,Wędrowców”) oraz Harcerski Teatr „Magia”.
(-) Adam Zuczkowski
hm. Czesław Jakś
1983 – 1988
hm. Stanisława Kopacz – Rzepa
1988 – do czasu rozwiązania
1997 – 1999 – (powołanie na nowo hufca)
Urodziłam się 20 kwietnia 1944 roku w Wolsztynie. Przyrzeczenie Harcerskie złożyłam w 1958 roku. Od 1960 roku pełniłam funkcję drużynowej Drużyny Zuchowej. W Szkole Liceum Pedagogicznym Ćwiczeń przy w Lesznie. Komendant Hufca ZHP w Lesznie w 1961 roku przyznał mi stopień przewodnika. W 1963 roku zawiesiłam swoją harcerską działalność, którą wznowiłam w 1987 roku. Pełniłam funkcję drużynowej 8 Drużyny Zuchowej przy Szkole Podstawowej nr 1 w Wolsztynie. Dnia 21 października 1988 roku przyznano mi stopień podharcmistrza. 5 grudnia 1988 roku zostałam wybrana na funkcję komendantki Hufca ZHP w Wolsztynie. W czasie przemian ustrojowych w państwie starałam się utrzymać Hufiec i nie ulec presjom jego likwidacji. W tym czasie wielu nauczycieli prowadzących drużyny wycofało się z działalności harcerskiej, co doprowadziło do likwidacji wielu drużyn zuchowych i harcerskich. W związku z tą sytuacją Hufiec został przemianowany na Związek Drużyn do dnia 22 lutego 1997 roku, kiedy to powołano Hufiec ZHP w Wolsztynie. Cały ten czas pełniłam funkcję komendantki aż do dnia 16 października 1999 roku. Za działalność zawodową i społeczną otrzymałam wiele odznaczeń m.in.:
- 1995 rok – odznaka Komendantki Chorągwi ,,Służba Dziecku”;
- 1997 rok – odznaka Kadry Kształcącej;
- 1997 mianowanie do stopnia harcmistrzyni;
- 1997 rok – odznaka Naczelnika ZHP – akcja powódź ,,Nieść chętną pomoc”;
- 1997 roku – srebrny Krzyż Zasługi dla ZHP;
- 1997 rok odznaka TPD ,,Przyjaciel dziecka” za pracę społeczną dla dobra dziecka;
- 2000 rok-srebrny medal ,,Za zasługi dla pożarnictwa”.
(-) Stanisława Kopacz – Rzepa
pwd. Leszek Głuszak
1999 – 2001
hm. Anna Orzechowska
2001 – 2003 – (rozwiązanie hufca)
Urodziłam się 23.03 1966 r. Jestem nauczycielem dyplomowanym w SP w Chorzeminie, instruktorem harcerskim, prezesem ogniska ZNP w SP Chorzeminie. Wychowałam się w domu o tradycjach harcerskich. Ojciec był czynnym instruktorem harcerskim w liceum wolsztyńskim, a potem w Hufcu Nowy Tomyśl Swą drogę harcerską rozpoczęłam w drużynie zuchowej ,,Wesołe Słoneczka”, którą prowadziła p. Zofia Kaczmarek, potem należałam do 11 DH Wędrowcy” dh. B. Lisiewicz, a także do KIH ,,Młodzi-Gniewni” (przez krótki okres czasu byłam przewodniczącą kręgu). Zobowiązanie instruktorskie złożyłam w 1983 r. Po skończeniu liceum i rozpoczęciu pracy w SP w Chorzeminie, zakładam wraz z mężem Robertem 17 DH ,,Pogodní”, która z przerwami w latach 1994 – 97, działa do dzisiaj. W roku 2001 zostaję Komendantem Hufca Wolsztyn. Pracuję w nim do 2003 r., kiedy to kończy się kadencja, a Hufiec zostaje rozwiązany z powodu małej liczebności drużyn. Nadal jednak prowadzę drużynę harcerską. Razem z harcerzami zorganizowałam: Harcerskie Starty na rozpoczęcie nowego roku harcerskiego, biwaki, rajdy spotkania ze Światełkiem Betlejemskim dla mieszkańców Wolsztyna i okolic, pracę przy WOŚP, wystawę poświęconą A. Kamińskiemu w 2003 r. Dzień Dziecka dla dzieci działkowców z ogrodów działkowych im. M. Rożka w Wolsztynie, zabawy taneczne dla rodziców harcerzy z 17 DR ,,Pogodni”, 17DH ,,Pogodni” pomagała podczas Dożynek Wielkopolskich w Wolsztynie, obchodach 100-lecia ZNP w Wolsztynie i Gminnym Dniu Edukacji Narodowej w Chorzeminie w roku 2005. W swojej harcerskiej pracy współpracuję z władzami lokalnymi, organizacjami i innymi drużynami harcerskimi. Wspiera mnie mąż, ROBERT ORZECHOWSKI – ur. 14.12.1970 r., pracownik KPP w Wolsztynie, instruktor harcerski od 1988 r. Wspólnie działamy w 17 DH ,,Pogodni”. Przygodę z harcerstwem rozpoczął od pracy w 11 DH ,,Wędrowcy”, a potem pracował w drużynie w Chorzeminie. Brał udział we wszystkich imprezach organizowanych przez KH Wolsztyn i swoją drużynę. Córka Monika i syn Maciej także należą do tej drużyny.
(-) Anna Orzechowska
W dniu 1.10.2017 na mocy uchwały Komendy Chorągwi Wielkopolskiej ZHP nr 1/IX/2017 z dnia 27.09.2017 został powołany Hufiec ZHP Wolsztyn.
Zastąpił on działający od 2007 roku Gminny Związek Drużyn, będący częścią Hufca ZHP Wschowa.
hm. Marcin Wilczyński
2017-2023
phm. Aneta Horowska
od 2023
W dniu 24 listopada 2023 roku Zjazd zwykły Hufca ZHP Wolsztyn wybrał na funkcję komendantki phm. Anetę Horowską.